Wysłany: 2015-10-10, 08:37 Afery posła Eugeniusza Grzeszczaka
Słupecki wątek afery taśmowej w PSL
Cała polska polityka żyje aferą “taśmową”, która wybuchła w kręgach PSL. W stenogramie słynnej już rozmowy przewinęło się również nazwisko Eugeniusza Grzeszczaka.
“Puls Biznesu” opublikował treść rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym szefem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem. Łukasik został odwołany ze stanowiska w grudniu ubiegłego roku. Rozgoryczony złożył wizytę Serafinowi i opowiedział o rozmaitych interesach, które robią działacze PSL, między innymi o “słupach”, sposobach na omijanie ustawy kominowej oraz o załatwianiu posad dla osób, które biorą pieniądze i nic nie robią.
- Oni są tam zaprzyjaźnieni towarzysko, myślę, że biznesowo i w każdym obszarze” - opisuje Łukasik relacje Andrzeja Śmietanki i ministra Sawickiego..
Śmietanko to osoba blisko związana z PSL-em. Był prezesem spółki Elewarr, obecnie jest tam dyrektorem generalnym. Z rozmowy Łukasika z Serafinem dowiadujemy się, że ustąpił z funkcji prezesa po to, by otrzymywać większą pensję na niższym stanowisku - dyrektora generalnego. Łukasik mówił, że obecny szef Elewarru, to słup: “To co Andrzejek lubi, za nic on sam nie odpowiada. On wnioskował o wynagrodzenie 50 tysięcy złotych miesięcznie. Ja mu tego nie mogłem podpisać, ale ten słup mu podpisał.”
“On sobie wpisał, że na przykład, że nie 1 procent udziału w zysku, a 3 procent będzie miał. Albo teraz to on uważa, że 10 procent powinien mieć. W ogóle, że te pieniądze, tam jest 90 mln na koncie - że to w ogóle wszystko jest jego.”- ciągnął dalej były szef ARR.
wiecej:
http://www.lm.pl/forum/vi...p?f=26&t=728703
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach