Dołączył: 25 Paź 2005 Posty: 16777048 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-06-21, 20:32
Dr Chavez napisał/a:
Mimo wszystko chyba tak,chociaz nie popieram takich dzialan i podpalajacy samochody powinni byc za to karani,ale nie porownujmy ich do chuliganow demolujacych tramwaje po 5 piwkach,bo skoczyla im agresja i musza cos zdemolowac.
Dlaczego nie? Efekty są takie same, więc czemu mam ich inaczej oceniać? Gdyby chociaż spalenie samochodu faktycznie czemuś służyło, to jeszcze można by się zastanawiać - ale tak nie jest.
Dr Chavez napisał/a:
Zreszta tak jak mowilem ci brutalni alterglobalisci to margines.
Ja tego nie kwestionuję. Protestuję tylko przeciw takiemu stawianiu sprawy, że nie należy ich nazywać niemoralnymi, bo działąją w słusznej sprawie. W tzw. słusznych sprawach już wiele zbrodni popełniono.
Dr Chavez napisał/a:
Chyba sam w to nie wierzysz.Wiekszosc to idealistyczne dzieciaki chcace zmieniac swiat.Wiekszosc stara sie to robic w sposob pokojowy.
Ale ja mówię właśnie o tej mniejszości, która się nie stara. I która według mnie rozrabia dla samego rozrabiania, a nie dla jakichkolwiek wyższych celów. Doświadczenie uczy, że między idealistami zawsze się kręci sporo cyników i sporo napaleńców.
Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 16777215 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-06-22, 10:30
Cytat:
Dlaczego nie? Efekty są takie same, więc czemu mam ich inaczej oceniać?
Przy zabojstwie i nieumyslnym zabojstwie efekty rowniez sa identyczne,ale czy to oznacza ze jest to jedno i to samo?
Cytat:
Gdyby chociaż spalenie samochodu faktycznie czemuś służyło, to jeszcze można by się zastanawiać - ale tak nie jest.
A kto ma decydowac o tym czy spalenie samochodu jest usprawiedliwione?Dla mnie nie jest,dla ciebie rowniez,dla anarchisty ktory ow samochod spalil jest usprawiedliwone.Wiec kto ma racje i dlaczego niby my?
Cytat:
Protestuję tylko przeciw takiemu stawianiu sprawy, że nie należy ich nazywać niemoralnymi, bo działąją w słusznej sprawie
Ja bede sie upieral przy tym ze zniszczenie samochodu w imie ideologii a zniszczenie samochodu z niskich pobudek to jednak nie to samo.
Cytat:
Ale ja mówię właśnie o tej mniejszości, która się nie stara. I która według mnie rozrabia dla samego rozrabiania, a nie dla jakichkolwiek wyższych celów.
W takim razie nie nazywajmy alterglobalistow w znaczeniu ogolnym-chuliganami.
Cytat:
Której chuligańskim wybrykom przygląda się ze spokojem całą reszta alterglobalistów.
Czyli rozumiem ze wszyscy sa chuliganami,bo mniejszosc wybija szyby w sklepach?W takim razie wszyscy polacy po 40 roku zycia sa winni zbrodni komunistycznym bo tez nic nie zrobili(moze oprocz 1% z opozycji) a po wojnie wszyscy niemcy byli winni gazowaniu ludzi w obozach.Wiekszosc alterglobalistow nie popiera rozwiazan silowych i to ich usprawiedliwia.
Cytat:
Tej malutkiej cząstki czy tej wielkiej grupy ? Bo różnicę sam dostrzegasz.
Mysle ze te grupy nie roznia sie w swych idealach,tyle ze jedna z nich jest bardziej agresywna w darzeniu do ich wprowadzenia w zycie.Zreszta naprawde nie robmy z tych ludzi terrorystow.To ze ktos rzucil w policjanta koszem na smieci bo jest mlody,naiwny,zbuntowany,wkurzony na niesprawiedliwy swiat nie stawia go na rowni z tzw. kibolem.Ten ktory rzuca w policje(opancerzona jak czolg) plytkami chodnikowymi nie stanie sie z czasem bandyta napadajacym na banki.Taki czlowiek w koncu dojrzeje i odejdzie od skrajnego idealizmu i najpewniej zamiast walka z policja zajmie sie praca spoleczna i w ten sposob bedzie zmienial swiat.Jego agresja nie bierze sie z niskich pobudek wiec nie przejdzie od wybijania szyb w sklepach do zabijania malych zwierzatek.Dlatego czasem taka grupa zbuntowanych ludzi jest spoleczenstwu potrzebna.
Przy zabojstwie i nieumyslnym zabojstwie efekty rowniez sa identyczne,ale czy to oznacza ze jest to jedno i to samo?
Bzdurna analogia. Czy wg Ciebie alterglobaliści demolują nieumyślnie ?
Dr Chavez napisał/a:
Dla mnie nie jest,dla ciebie rowniez,dla anarchisty ktory ow samochod spalil jest usprawiedliwone.
Oczywiście, że jest, bo to nie jego samochód dlaczego nie przyjedzie swoim i go nie spali ?
Dr Chavez napisał/a:
Ja bede sie upieral przy tym ze zniszczenie samochodu w imie ideologii a zniszczenie samochodu z niskich pobudek to jednak nie to samo.
Tak ? A jaka jest różnica ?
Dr Chavez napisał/a:
Czyli rozumiem ze wszyscy sa chuliganami,bo mniejszosc wybija szyby w sklepach?
Nie, ale ich bierność powoduje, że są z tą mniejszością utożsamiani. Jakoś nie słyszałem i nie widziałem, żeby ktoś z pośród tej większości apelował o spokój i krytykował zachowania agresywnej mniejszości.
Dr Chavez napisał/a:
To ze ktos rzucil w policjanta koszem na smieci bo jest mlody,naiwny,zbuntowany,wkurzony na niesprawiedliwy swiat nie stawia go na rowni z tzw. kibolem.
Dołączył: 25 Paź 2005 Posty: 16777048 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-06-22, 20:43
Dr Chavez napisał/a:
Przy zabojstwie i nieumyslnym zabojstwie efekty rowniez sa identyczne,ale czy to oznacza ze jest to jedno i to samo?
Różnica między czynem umyślnym i nieumyślnym jest z punktu widzenia moralności oczywista. Natomiast uzależnianie oceny czynu od motywacji, jakimi rzekomo kieruje się sprawca, to bardzo niebezpieczne podejście. Stąd już niedaleko do stwierdzenia, że cel uświęca środki.
Dr Chavez napisał/a:
A kto ma decydowac o tym czy spalenie samochodu jest usprawiedliwione?
Najlepiej właściciel samochodu.
Dr Chavez napisał/a:
Dla mnie nie jest,dla ciebie rowniez,dla anarchisty ktory ow samochod spalil jest usprawiedliwone.Wiec kto ma racje i dlaczego niby my?
Choćby dlatego, że argumentów za paleniem samochodów jak dotąd nie słyszałem - i pewnie nigdy nie usłyszę. A argumenty przeciw są oczywiste.
Dr Chavez napisał/a:
W takim razie nie nazywajmy alterglobalistow w znaczeniu ogolnym-chuliganami.
Ja tego nie robię. Choć pobłażanie alterglobalistów dla zadym nie świadczy o nich najlepiej. We własnym dobrze pojętym interesie powinni usuwać zadymiarzy ze swoich szeregów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach