pytasz mnie dlaczego w wolnym, demokratycznym państwie ; to Ci powiem dlaczego bo masz GÓWNO DO POWIEDZENIA - NIEWOLNIKU
No i w końcu napisałeś coś z sensem. A co do trawy to ja bym się nie ograniczał i nie stosował półśrodków. Zalegalizować wszystkie możliwe prochy i opodatkować a kasa do budżetu popłynie szerokim strumieniem. Prochy dla wszystkich, nie tylko dla pełnoletnich. Tylko, że ta banda złodziei, która nami rządzi i tak to rozkradnie. Dodatkowo zlikwidujmy policję i sądy, sami będziemy wymierzać sprawiedliwość. Po co płacić na darmozjadów. Zlikwidować przymus chodzenia do szkoły. Jak ktoś nie chce chodzić do szkoły to, jako wolny człowiek powinien mieć do tego prawo. Dać prawa wyborcze dzieciom, przecież to równoprawni obywatele tylko trochę młodsi. Zlikwidować przepisy ruchu drogowego, niech każdy jeździ jak chce. Skoro stać mnie na szybki samochód i mam ochotę jeździć 200km/h w terenie zabudowanym to jest to tyko moja sprawa, bo jestem przecież wolnym człowiekiem. Zlikwidować związki małżeńskie, po co mi jakiś tam świstek papieru i zlikwidować monogamię, przecież mogę kochać kilka kobiet, facetów i pasa.
on i dalej piszesz bez sensu
_________________ tak jak w Media Markt - nie dla idiotów...
Stan Kolorado zarobił na marihuanie już 18 mln dolarów
Stan Kolorado zarabia dzięki marihuanie krocie. W kwietniu padł kolejny rekord - do stanowej kasy wpłynęło 3,5 mln dolarów z opodatkowanej marihuany rekreacyjnej.
_________________ tak jak w Media Markt - nie dla idiotów...
Ja nie używam. Jestem jednak za legalizacją. Skoro wódkę, papierosy można kupić legalnie i Państwo z tego korzysta w postaci akcyzy to dlaczego pozostałe używki mają być niedostępne dla chcących. Jak ktoś się chce odurzać to dlaczego nie?
_____________
Najlepsze Przedszkole Gdańsk
Ja nie używam. Jestem jednak za legalizacją. Skoro wódkę, papierosy można kupić legalnie i Państwo z tego korzysta w postaci akcyzy to dlaczego pozostałe używki mają być niedostępne dla chcących. Jak ktoś się chce odurzać to dlaczego nie?
_____________
ja też nie używam , palę i piję nałogów mnie wystarczy , a legalizację popieram tylko dlatego że z tego mogłaby być kupa szmalu do wspólnej kasy
_________________ tak jak w Media Markt - nie dla idiotów...
Kontrowersyjny temat, ale chyba jestem za legalizacją, chociażby z tego powodu, że jesteśmy narodem "wolnym", więc powinniśmy mieć dostęp do tego co chcemy. Marihuana to nie są jakieś chemikalia. Skoro nie kara się ludzi za wypicie pół litra wódki, to czemu mają być oni karani za pół grama marihuany.
_________________ Ponadczasowe spodnie wrangler ace do noszenia zawsze i wszędzie
Zalegalizowanie marihuany miałoby skutki na pewno na dwóch płaszczyznach: ekonomicznej i społecznej. Z punktu widzenia ekonomicznego byłoby korzystne gdyż wygenerowałoby możliwość wprowadzenia dodatkowego podatku czyli dodatkowych pieniędzy dla państwa oraz silnie uderzyło w czarny rynek. Marihuana w postaci medycznej ma dużo pozytywnych aspektów. Mogłaby być również wykorzystywana w przemyśle ( środek do ocieplania domów) natomiast obawiam się że konsekwencje społeczne byłyby szczególnie na samym początku złe.
Bądźmy poważni , jestem w stanie sobie wyobrazić całe tłumy i kolejki ludzi które stały by pod sklepami z ziołem albo coffe shopami non stop przez 24h. Młodzież szczególnie wiek gimnazjum / liceum poprostu ćpałaby na potęgę. Z taką sytuacją mieliśmy już do czynienia w przypadku Dopalaczy z tym że większość ludzi raczej zdawała sobie sprawę z tego że to czysta chemia która tylko szkodzi natomiast marihuana szczególnie ostatnio jest promowana jako cudówne lekarstwo na wiele schorzeń jak i również środek przy którym można wychillować oraz który rozwija duchowo. Marihuana stałą się ostatnio " modna" Wniosek? Ludzie by po prostu zgłupieli...
Ci którzy do tej pory mieli opory z tego względu że konopie są nielegalne , tych oporów już by nie mieli.
Ci którzy mieli trudność w dostępie do tego typu używki ( brak kontaktów z dilerem ) już by tego problemu nie mieli
Ci którzy obawiali się "lipnego towaru" , teraz tych obaw by się pozbyli
Ci którzy nie mieli wcześniej kontaktu z tego typu tematyką , nie mieli palących znajomych , nie byli w jakiś sposób zachęcani do palenia , teraz zderzyli by się z masą różnego typu reklam, kolorywch wystaw na ulicy , plakatów zachęcających do zakupu stuffu akurat w takim a nie innym sklepie itp
I w końcu Ci którzy byli zawsze przeciwnikami różnych używek przebywając w społeczęństwie w pewnym sensie omamionym mitem marihuany mogliby się przekonać do spróbowania
Jestem przekonany że liczba ludzi palących zdecydowanie by wzrosła:
Wzorst ludzi palących = wzrost liczby uzależnień = wzrost liczby ludzi palących długotrwale:
Co powoduje długotrwałe palenie?
- długotrwałe palenie może być przyczyną uszkodzenia górnych dróg oddechowych , płuc , wątroby i serca oraz występieniu raka ze względu na substancje smoliste występujące w dymie palonych konopii. Jeden skręt zawiera średnio o 1/3 więcej substancji smolistych niż 1 papieros.
- THC wpływa na pracę serca i ciśnienie krwi. Może powodować tachykardie oraz podwyższać lub obiniżać ciśnienie krwi co dla osób cierpiących na choroby układu krążenia wpłynie niekorzystnie na ich zdrowie
- Marihuana, podobnie jak inne środki zmieniające świadomość, zwiększa ryzyko wystąpienia wypadków np. drogowych ze względu na substancje psychoaktywne występujące w niej
- długotrwałe przyjmowanie może prowadzić do upośledzenia takich funkcji poznawczych jak : pamięć, uwaga , proces selekcji i integracji informacji.
- Po odstawieniu marihuany po długotrwałym paleniu pojawia się specyficzny zespół abstynencyjny: ciągłe rozdrażnienie, senność lub bezsenność, bóle głowy, utrata chęci życia, spadek aktywności życiowej, obniżenie nastroju, zaburzone odczuwanie przyjemnośc
- Długotrwałe zażywanie może spowodować występowanie depresji oraz brak motywacji a także znacznie pogorszyć zdolność do uczenia się
Oczywiście scenariusz który pokazuje jest dość pesymistyczny i pokazuje tylko złe skutki natomiast jest prawdopodobny.
Zatem legalizować czy nie? : Według mnie Tak , ale mądrze i stopniowo żeby przygotować do tego odpowiednio społeczeństwo
Legalizacja oznacza przyzwolenie. Więc jeśli pytanie brzmi: czy mamy pozwalać na ogłupianie społeczeństwa, odpowiedź powinna być zdecydowanie negatywna.
Sama nie wiem dorośli niech robią co chcą, ale szkoda tych dzieciaków..ale jak nie to to dopalacze...co już jak widać nie jest takie łatwe do zlikwidowania.
Tak zalegalizujmy marihuanę potem może dopalacze i różne narkotyki a potem wydawajmy pieniądze na leczenie narkomanów!! aaa i może jeszcze zalegalizujmy prostytucję bo to zmniejszy poziom bezrobocia ... Czy w tym kraju nie ma ważniejszych problemów?
Pewnie, że zalegalizować. To co jest legalne a co nie, to głównie sprawa tego na czym robi się dobre interesy komu. Jak zależna jest od czego gospodarka. Lobbing i strach władzy i korporacji przed tą używką co sprawia, że rodzą się ruchy próbujące zmieniać świat na lepszy. Jak dzieci kwiaty i ich kontrkultura miłości i pokoju kontra wojny prowadzone przez Stany Zjednoczone.
Alkohol jest legalny i wspierany reklamami w tv, bo się podoba dla władzy. Po alkoholu ludzie za bardzo nie myślą. Na drugi dzień nie pamiętają nawet co się działo. Od nadużywania alkoholu nie ma szans aby obywatel był bardziej świadomy co się w polityce, władzy, ekonomii i ogólnie święci.
Jaracze z kolei zadają dużo pytań i rodzi się w nich intelektualizm, skłonność do myślenia i zaciekawiania się tematami - to jest problem.
Szkodliwość trawki jest tak pomiędzy czekoladą a herbatą. Jest na pewno mniej szkodliwa od legalnego Mc Donalda, na pewno mniej szkodliwa niż oglądanie głupich polskich serialów w telewizji. Na pewno też mniej niż chodzenie do pracy i Katty Perry.
Jak to sprawiedliwe ma być, skoro używka jaką jest alkohol - jest legalna, podczas gdy palenie trawki nie? Po alkoholu sa ludzie, co nawet się nie myja i nie jedzą. Gotowi pić rozpuszczalniki, śmierdzący na kilometr. Pobicia i mordy i wypadki to główna zasługa alkoholu. Patologie w rodzinach, ogólne zdemoralizowanie społeczeństwa, pełnego żuli, piwoszy, ludzi bez jakiejkolwiek dobroczynnej działalności dla społeczeństwa..
Mam znajomych palaczy - Ci z kolei to studenci, intelektualiści, przedsiębiorcy. Jest też informatyk, grafik komputerowy, alpinista.
Jeśli nasz rząd zalegalizuje marihuanę, spowoduje to spadek przychodów z rządowego narkotyku jakim jest alkohol, więc będą musieli wprowadzać bardzo dużą akcyzę na marihuanę by zrównać sobie straty. Myk polega na tym że marihuanę tej samej jakości bajecznie prosto wyhodować samemu więc w efekcie nikt by nie płacił akcyzy.
Dlatego rząd tak bardzo chce byśmy byli społeczeństwem uzależnionym od ich narkotyku, obiektywnie o wiele bardziej szkodliwego niż naturalna marihuana.
Kolejny bardzo kontrowersyjny temat. Ja jestem za legalizacją. Nie palę, nie biorę żadnych świństw, ale skoro tytoń i alkohol są legalne to czemu marihuana miałaby nie być? Tytoń i alkohol są równie uzależniające i niebezpieczne.
Ja również jestem za. Sama nie palę (nawet papierosów) ale znam osoby które lubują się w takowych używkach i nie są to ludzie z marginesu. Żadni ćpuni, narkomani itd. Media kreują taką wizje użytkowników. Wszystko dla ludzi ale oczywiście z głową.
Poruszyłbym jeszcze jeden aspekt .
Legalizacja zmniejszy dochody dilerów przez co dilerka stanie się mniej opłacalny.
Diler teraz sprzedaje zioło, koks i coś jeszcze, ma dochód z szerszego asortymentu. W Momocie gdy mu się odbierze ten najbardziej chodliwy może mu cały nie legalny biznes upaść. Ponadto zdrożeją twarde przez co staną się trudniej dostępne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach