tyle, ile UE i USA wydaja rocznie na perfumy i kosmetyki. troche smutne.
A może tyle, ile kosztuje interwencjonizm i protekcjonizm gospodarczy w, np. rolnictwie?
_________________ Społeczeństwo - rzecz, którą definiują jako organizm nieposiadający kształtu fizycznego, nadistota nie zamieszkująca w nikim konkretnym, a zarazem zamieszkująca we wszystkich oprócz ciebie.
Ayn Rand
Myślę że argument z umieraniem z głodu w państwie o liberalnej gospodarce to gruba przesada! Państwo liberalne daje obywatelom duże możliwości rozwoju. Wolność gospodarcza!!!! Każdy kto nie może znaleźć pracy albo nie chce pracować u kogoś może rozkręcić swój biznes - nawet najmniejszy, żeby z zysków mógł zaspokoić podstawowe potrzeby. A w państwie socjalnym to już bogaci i ustawieni mogą robić interesy, bo przy takiej biurokracji trudno zwykłemu obywatelowi coś zdziałać. I musi być zdany na łaskę bogatego żeby dał mu pracę...
Państwo liberalne jest dla jednostek kreatywnych i twórczych a socjalne dla słabych (zasiłki itp.).
zasadniczo bardzo niewiele. ale ja nie jestem z przedzialu tych co kupuja te kosmetyki.
sory, ale nie stac mnie na wydanie 20000 zl na krem. nawet nie jest mi przykro
po co? ja nie chce zmieniac swata, ale jezeli bogaci maja do tego mozliwosc, to czemu tego nie robia? ja nigdy nie kupowałem zadnych drogich kosmetykow. nawet ja mialbym ku temu mozliwosci.
A skąd wiesz że bogaci nie pomagają? Prawdziwy filantrop pomaga nienagłaśniejąc tego. Poza tym w Polsce też są biedne dzieci, nie trzeba wybiegać aż do Afryki. Świat dużo dla nich robi np. umarzając ogromne długi krajów afrykańskich.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach