To my nie mamy argumentów? To ty nie potrafisz obalić naszych argumentów i jak już nie masz co napisać bo fakty przeczą twoim teoriom to albo milczysz, albo zmieniasz temat.
A to ślepy cwaniak się znalazł. Ślepy i cwany bo chyba specjalnie nie zauwazył linka i fragmentu dzieła rozprawiającego o deflacji i mitach jakie towarzyszą miłośnikom inflacji w stosunku do deflacji.
Chcesz podam raz jeszcze ów link. Książka jest świetnia napisana. Sam nie dałbym rady tak swietnie opisać jak uczynil to autor. Więc po to i link abym nie opuścił chocby jednego argumentu. Masz i poczytaj w całości.
http://www.mises.pl/234 http://mises.org.pl/62/ http://www.mises.pl/540
_________________ Rząd chce naszego dobra a mamy go coraz mniej!
Tylko prawda jest wolnością!
Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach
Taka rola Tobie odpowiada doskonale i w Twoim mniemaniu wszyscy dostają ataku spazmów czytając Twoje "profesorskie" perory.
Nie sądzę by wszyscy dostawali spazmów, gdy zobaczą, usłyszą, że 2+2=4, co najwyżej mogę spodziewać się lekkiej konsternacji albo zaskoczenia wśród osób, którym wbijane są do głowy socjalistyczne kłamstwa.
healthpromotor napisał/a:
Co gorsza, nie masz choćby odrobiny wyczucia i dystansu
Nie spodziewaj się z mojej strony dystansu i odrobiny wyczucia ("lewica mi się nie podoba, ale mamy demokrację, dlatego przymknę oko na zbrodniczy charakter jej programu, zapomnę na chwilkę o milonach ludzi, którzy zginęli w imię lewicowego postępu i pożartuję sobie z Towarzyszkami"), gdy chodzi o ludzkie życie, stosowanie przymus i agresji, totalitarne metody w świecie pełnym frazesów o wolności, jestem zbyt wrażliwy społecznie.
_________________ Społeczeństwo - rzecz, którą definiują jako organizm nieposiadający kształtu fizycznego, nadistota nie zamieszkująca w nikim konkretnym, a zarazem zamieszkująca we wszystkich oprócz ciebie.
Ayn Rand
Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 16777192 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-01, 14:06
Kotek napisał:
Cytat:
Książka jest świetnia napisana. Sam nie dałbym rady tak swietnie opisać jak uczynil to autor. Więc po to i link abym nie opuścił chocby jednego argumentu. Masz i poczytaj w całości.
Chyba ci się misiu coś pomyliło Dyskusja na forum polega na wymianie poglądów, a nie na wymianie linkami opatrzonymi komentarzem w stylu "Masz i poczytaj sobie".
Jeśli tylko na tyle cię stać i nie potrafisz sam logicznie, krótko uzasadnić swoich racji to mogę tylko współczuć. Podałem dwa przykłady negatywnych skutków deflacji i oczekiwałem, że w kilkunastu (kilkudziesięciu) zdaniach odniesiesz się do tego i chociaż spróbujesz udowodnić, że np. to nie deflacja była przyczyną wymienionych przeze mnie kryzysów. Ale widzę, że to zadanie jest ponad twoje intelektualne możliwości.
Przecież ty człowieku już nawet przestałeś samodzielnie myśleć. Taktujesz wypowiedzi ekonomistów takich jak Friedman czy Rothbard jako prawdę objawioną i nawet nie dopuszczasz do swojej łepetynki myśli, że ci panowie mogą się mylić i nie mieć racji. Poglądy UPR traktujesz w podobny sposób jak wierzący muzułmanie koran, nawet nie dopuszczasz myśli, że może to być stek bzdur.
Czy czytałeś kiedyś książki znanych ludzi o poglądach bardziej centrowych czy nawet lewicowych? Dajmy na to Jeffreya Sacha, Amartya Sen'a czy nawet takiego liberała jak Edward Luttwak? Ten ostatni nie tylko ekonomista z wykształcenia, ale również przedsiębiorca w książce "Turbokapitalizm" opisuje zarówno zalety jak i wady zbyt daleko idącego kapitalizmu.
Bo nie wystarczy kotku czytać tylko teksty, które odpowiadają naszym poglądom, ale czasem warto przeczytać coś, co jest sprzeczne z naszymi poglądami (wierzeniami).
Mi w przeszłości zdarzyło się czytać artykuły na http://www.kapitalizm.republika.pl/ , czy książki liberałów takich jak Hayek. Już mam pewien wyrobiony punkt widzenia gdyż o wielu problemach mogłem dowiedzieć się od ludzi w dwóch stron barykady.
Natomiast jak czytam twoje teksty kotek to mam wrażenie, że ty nawet nie probowałeś czytać artykułów (książek), które są nie po drodze twoim poglądom (wierzeniom). Więc jak ja mam z kimś takim ograniczonym dyskutować?
_________________ Ameryka nie ma przyjaciół, ona ma tylko aktualne sojusze. Kiedyś wspomagała Mudżahedinów w Afganistanie, potem z tymi samymi walczyła. W czasach wojny Iraku z Iranem USA wspomagała Saddama, kto dziś o tym pamięta? A potem oni sami obalili Saddama.
Ale mądrala Wiklif się znalazł. Sam tylko potrafi cytować i linkować książki i opracowania gloryfikujące cichą grabież poprzez inflacje. A ma pretensje o to, że ktoś odpowiada mu linkami i książkami obalającymi jego mity, które gdzieś tam i kiedyś przeczytał i przyjął je jako swoją prawdę oraz uwierzył że grabież to konieczność bez mozliwości obrony przed nią.
Dziwie się Tobie, że tak bronisz beznadziejnej sytuacji. Bronisz kradzieży. Bo tu musisz się zgodzić, że inflacja to kolejny cichy podatek, kradzież.
Jako konsument powinieneś bronić deflacji jako faktu obniżek cen, a więc zwiększonej konsumpcji dziś lub odłożenia jej na przyszłość w postaci oszczędności, których z kolei nie zje inflacja.
Ale może Ty masz jakieś uprzywilejowanie, może zarabiasz na inflacji, może pracujesz dla banku / państwa / dewelopera i poprostu zrzucasz koszty inflacyjne na kogoś, tzn. finalnego odbiorcy produktu, usługi, słowem konsumenta.
Bo powiedzmy sobie szczerze na inflacji zarabia przede wszystkim system bankowy, generalnie świat finansów, dalej państwo - jako, że jest w pierwszym etapie produkcji i wydatkowania pieniądza oraz wszyscy Ci, którzy żyją na kredyt o stałej stopie oprocentowania, nizszej niż procent inflacyjny.
Na inflacji zarabiają też Ci, którzy znajdują się bliżej 1 etapu roździelania pieniądza inflacyjnego, fałszywego i zalegalizowanego jednocześnie banknotu nie mającego pokrycia w wyprodukowanym dobru, którym można byłoby się wymienić.
Ja jestem przede wszystkim konsumentem. Zdecydowaną większość czasu coś konsumuje, nawet gdy pracuje zużywam czegoś. No więc to w moim interesie jest aby kupować produkty i uslugi do konsumpcji jak najtaniej. Skoro tak to nie pozostaje nic innego jak lobbować na rzecz deflacji.
A Ty co, Wiklif? Gdzie jest Twój interes?
[ Dodano: 2008-02-01, 16:01 ]
wiklif napisał/a:
Natomiast jak czytam twoje teksty kotek to mam wrażenie, że ty nawet nie probowałeś czytać artykułów (książek), które są nie po drodze twoim poglądom (wierzeniom). Więc jak ja mam z kimś takim ograniczonym dyskutować?
Nie bajeruj stary, bo coś mi się wydaje, że nie wiesz co mówisz a powtarzasz tylko to co Ci każą, albo nawet powtarzasz to co Ci każą i za co Ci płacą...
Tak czy siak nie dobrze to o Tobie świadczy. Bo albo kłamiesz dla pieniędzy lub poprostu mówiąc najłagodniej jak tylko się da - nie masz pojęcia o czym mówisz, piszesz...
_________________ Rząd chce naszego dobra a mamy go coraz mniej!
Tylko prawda jest wolnością!
Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach
Ostatnio zmieniony przez Kotek 2008-02-01, 16:06, w całości zmieniany 1 raz
ten ostatni post Adamczyka to szczyt jego mozliwości intelektualnych i to zupełnie na trzeźwo niestety. Ja bardzo bym prosił Admina o potraktowanie jako spam!
A za spamy widziałem, że Admin dość surowo karze ...co niektórych rzecz jasna.
No ale może dotrzyma zasady i coś z tym fantem zrobi...
_________________ Rząd chce naszego dobra a mamy go coraz mniej!
Tylko prawda jest wolnością!
Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach
Spam Kotek to jest to co robisz Ty. Ja przestałem już wgłębiać się w Twoje posty, bo za każdym razem i tak przeczytam dokładnie to samo... Ty poprostu uznajesz, że post bez użycia słowa "kradzież", "złodziej" albo "koryto" nie będzie w pełni wartościowy...
_________________ Przeżyliśmy trzy zabory, przeżyjemy i Kaczory...
To skoro nie wgłębiasz się w moje posty to po co na nie odpowiadasz. A z drugiej strony jednak coś czytasz - tyle, że bardzo wybiórczo. Jedne rzeczy chwytasz szybciutko ale niestety masz problem z wtórnym analfebetyzmem. Przykre to ale prawdziwe.
_________________ Rząd chce naszego dobra a mamy go coraz mniej!
Tylko prawda jest wolnością!
Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach