Wysłany: 2008-01-25, 19:11 Wybory szefa forumowej lewicy- II tura
Ponieważ I tura nie przyniosła rozstrzygnięcia, trzeba rozpisać II turę wyborów na szefa forumowej lewicy. Kandydatów jest dwóch Healthpromotor i Chavez... Ja przenoszę swoje głosy na Chaveza, więc Kotku jeśli byś był tak uprzejmy głosuj na niego...
_________________ Przeżyliśmy trzy zabory, przeżyjemy i Kaczory...
Ja przenoszę swoje głosy na Chaveza, więc Kotku jeśli byś był tak uprzejmy głosuj na niego...
No coś Ty, Adamczyk. To Ty miałeś wygrać jako najsłabsze ogniwo lewicowej części forum. No ale niestety mało kto zrozumiał o co mi chodziło.
Gdybym miał głosować serio od razu wybrałbym Health...
Bo facet ma poczucie humoru jak na rasowego lewaka przystało
_________________ Rząd chce naszego dobra a mamy go coraz mniej!
Tylko prawda jest wolnością!
Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach
Drogie forumowiczki, i jeszcze drożsi forumowicze - przed nami druga tura wyborów na forumowego szefa lewicy. Chavez ma ułatwione zadanie - mniej egzaminów do zdania. Myślę, że nie muszę siebie bliżej prezentować. Nigdy do koniunkturalistów nie należałem. Podtrzymuję swoje zdanie, że człowiek ideowy lewicowo nie powinien się od lewicy mającej realny wpływ na nasze państwo odwracać. Lewica radykalna, do której mi ideowo bliżej nie potrafi dla siebie znaleźć przestrzeni. Bezpardonowe ataki na LiD mało kto dostrzega poza środowiskiem lewica.pl. Są dwie metody na odświeżenie lewicy - sanacja albo rewolucja. Liczę, że rozważna sanacja wystarczy. Pozwoli zlikwidować wszelkie gabineciarsko-gerontologiczne frakcje, pozbawione krzty ideowości. Tego lewica radykalna, Ikonowiczopodobno poza kontestacją na łamach lewicowych portali, nigdy nie będzie w stanie zrobić, krzycząc "no pasaran" w ślepym zaułku, będąc tym samym z dala od świata lewicowego biznesu. Pewnie niektórzy wtajemniczeni użytkownicy się zastanawiają - skąd ta sprzeczność u healtha (nie pochlebiam sobie w żadnym wypadku) - z jednej strony agituje niekiedy na rzecz LiDu, a z drugiej zamieszcza alterglobalistyczne elaboraty. Jako radykalny socjaldemokrata uważam, że w dzisiejszych realiach lepiej jest nadawać ludzką twarz kapitalizmowi niż go za wszelką cenę zwalczać. Rozumiem, że w tym plebiscycie nie liczą się odcienie lewicowości reprezentowane przez nas, ale charyzma, którą przesiąknięte są nasze posty. Okazuje się, że nie tylko w języku mówionym można się charyzmą wykazać. Z socjalistycznym pozdrowieniem, Health.
_________________ Gdyby Johny Abbes lepiej wykonał zadanie i bomba urwała głowę temu **** Romulowi, nie byłoby sankcji, a skur** jankesi nie pie**** teraz o suwerenności, demokracji i prawach człowieka.
Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 16777215 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-01-25, 20:27
Towarzyszki i Towarzysze!
Swojego oponenta szanuję ponadprzeciętnie, ale się z nim nie zgadzam fundamentalnie. Oponenta, powinienem powiedzieć Towarzysza Partyjnego...
Nie jestem zwolennikiem Slobo, którego imperialistyczne pachołki wrobiły bezwstydnie, nie kocham Fidela Castro, nie chcę przywrócenia w Polsce komunizmu i przede wszystkim, nad moim łóżkiem na wisi portret Che Guevary(tak, to prawda ). W przeciwieństwie do swego współzawodnika, jestem koniunkturalistą, młodym aparatczykiem. Mam sentyment do SLD , trzymam w specjalnej skrzynce pukiel włosów Oleksego, lubię Kwaśniewskiego. Ikonowicza-Towarzysza gwałcicieli i szowinistów, nie aprobuję...
Lewica koniunkturalna nie jest zła!Lewica koniunkturalna jest podstawą lewicowego interesu!Partia Pracy to lewica koniunkturalna!SPD to lewica koniunkturalna!Trzecia Droga to lewica koniunkturalna!Mitterrand,Blair,Zapatero-to nazwiska które wzbudzają poklask takiego młodego aparatczyka jak ja.Niech żyje pragmatyzm!Niech żyje Państwo opiekuńcze!Niech żyje pragmatyczne państwo opiekuńcze!
Che Guevara rzekł kiedyś-Bądźmy realistami, żądajmy tego, co niemożliwe.
Ja mówię-Bądźmy realistami, żądajmy tego, co niemożliwe, w ramach tego co osiągalne!
I pamiętajcie kochani, kto jak kto, ale właśnie trzezwo myślący centrolewicowiec ma większe szanse na zdobycie władzy niż taki zlewaczały komunista jak mój oponent. A ja sie potrafię odwdzięczyć!!
Moi drodzy, mój oponent prowadzi brudną kampanię, stosuje chwyty erystyczne, jego argumenty kierowane są ad personam. Wszystko co pisze, to oczywiście prawda, nie kwestionuję. Sami oceńcie czyje spojrzenie na lewicę jest bardziej nietuzinkowe. Niech żyje lud! Niech żyją robotnicy! To moje ostatnie słowa w tym topicu i jestem pewien, że moje poświęcenie nie będzie daremne. Jestem pewien, że jeszcze niejednokrotnie na forum udzielę moralnej lekcji potępiającej bezprawie, tchórzostwo i zdradę.
_________________ Gdyby Johny Abbes lepiej wykonał zadanie i bomba urwała głowę temu **** Romulowi, nie byłoby sankcji, a skur** jankesi nie pie**** teraz o suwerenności, demokracji i prawach człowieka.
No więc zwróccie uwagę drodzy koledzy na jedną istotną kwestię. Czy chcecie aby w Polsce wprowadzano socjalizm na modłę wenezuelską? Czy chcecie w Polsce kubańskiego dobrobytu? Czy chcecie, niczym setki Amerykanów ginących rokrocznie w falach Zatoki Meksykańskiej, uciekać wpław do Szwecji albo Norwegii. Lewicy potrzeba pragmatyka, a Chavez jest pragmatykiem! Głosujcie na niego amigos!!! Socjalizm XXI wieku to utopia!
_________________ Przeżyliśmy trzy zabory, przeżyjemy i Kaczory...
Nietuzinkowość healtha polega na jego wizji reformowania lewicy, na sprzeczności - poglądy a przynależność.
_________________ Gdyby Johny Abbes lepiej wykonał zadanie i bomba urwała głowę temu **** Romulowi, nie byłoby sankcji, a skur** jankesi nie pie**** teraz o suwerenności, demokracji i prawach człowieka.
I Breżniewowi się zdarzało tak mówić. Tylko nie temu z Watykanu.
_________________ Gdyby Johny Abbes lepiej wykonał zadanie i bomba urwała głowę temu **** Romulowi, nie byłoby sankcji, a skur** jankesi nie pie**** teraz o suwerenności, demokracji i prawach człowieka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach