Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

e-Polityka.pl - Strona Główna Serwisu


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Józef Piłsudski - likwidator polskiej armii
Autor Wiadomość
Jahi 


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 2
Wysłany: 2008-07-12, 21:28   

Po przeczytaniu pierwszej wiadomości zauważyłem że ktoś próbuje częściowo zakłamywać historię. Jaka likwidacja wojska?? Chyba z 100 000 zrobił 1 200 000 jeżeli to nazywasz pomniejszaniem to proszę o powrót twój na lekcję matematyki. Co do Dmowskiego to powiem jedno on pierwsze był z Rosjanami a później stał się nacjonalistą a nawet faszystą to spod jego partii wyszło ONR chyba zapomniałeś. Przewrót Majowy dał Polsce 13 lat istnienia gdyby nie to II wojna wybuchłaby w 1928 lub 1930 a wtedy cała Rzeczpospolita zostałaby włączona do ZSRR.
Powiem jedno pierwszy post wskazuje mi to że pomyliłeś osoby a tym samym imieniu Józefa Piłsudskiego z J Stalinem.
_________________
W każdym wieku można się nauczyć korzystać z komputera a z internetu to chyba też. Ja się nauczyłem i jestem zadowolony.
 
 
Forum Bot
Reklama


Wysłany: Dzisiaj 13:48   

 
 
kanik1 

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 17
Wysłany: 2008-07-12, 22:11   

Jahi napisał/a:
Powiem jedno pierwszy post wskazuje mi to że pomyliłeś osoby a tym samym imieniu Józefa Piłsudskiego z J Stalinem.


Nie myl czystek ze zwolnieniami. Poza tym za Stalina doszło do znacznej poprawy w radzieckim arsenale. Pod względem liczbowym. W końcu była wojna.
_________________
www.dosadnie.blog.onet.pl

Dosadne Komentarze Polityczne

Zapraszam każdego, kto ma coś do powiedzenia!
 
 
Obywatel+świata 


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 38
Wysłany: 2008-07-13, 17:17   

Nie do końca , pamiętaj ze Stalin po wojnie z polską i Finlandią zlikwidował cześć jednostek Armi Czerwonej , sadzać że ma dużo czasu na przygotowanie do ostatecznej rozgrywki...
_________________
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
 
 
jozi02

Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 14
Wysłany: 2008-07-21, 00:47   

Witam trafiłem tutaj przypadkiem i aż nie mogłem się powstrzymać by tego nie napisać: Ten artykuł to jedna wielka bzdura :)
Zatrzymałem się na części dotyczącej wojny polsko bolszewickiej, gdzie autor krytykuje, że Polacy się do tej wojny włączyli :D (ciekaw jestem jak by to wyglądało gdyby Polacy nic nie zrobili), sugeruje, że Piłsudski zaatakował ZSRR nie mając żadnej komunikacji ani wywiadu (już w 1919 roku Polacy czytali prawie wszystkie depesze radzieckie) oraz nie mając kontroli nad armią (co oczywiście potwierdziła wcześniejsza ofensywa na Zbrucz) :D

Cytat:
Ale był proniemiecki i antyrosyjski. Jedyni, którzy cały czas konsekwetnie w Niemczech widzieli zagrożenie byłi narodowi-demokraci.

No patrz narodowi-demokraci zawsze wszytko widzieli. Za 50 lat będziemy czytali, że jedynymi, którzy zwracali uwagę na zagrożenie ze strony terroryzmu przez 11.IX byli narodowi-demokraci.
Tylko niestety prawda jest taka, że to Piłsudski wyszedł z koncepcją wojny prewencyjnej w roku 1933
_________________
www.prpg.pl/forum - Oryginalny Polityczny RPG :)
 
 
Racjo Prawica
Aktywny wyborca



Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 135
Wysłany: 2008-07-22, 00:01   

jozi02 napisał/a:
No patrz narodowi-demokraci zawsze wszytko widzieli. Za 50 lat będziemy czytali, że jedynymi, którzy zwracali uwagę na zagrożenie ze strony terroryzmu przez 11.IX byli narodowi-demokraci.

Jeżeli kwestionujesz, że endecy jako jedyne środowisko społeczno-polityczne w latach trzydziestych konsekwetnie ostrzegali w swoich enuncjacjach prasowych przed niemieckim zagrożeniem, to znaczy, że nie wiesz o czym piszesz. Wiesz co hitler powiedział do swojego emisariusza politycznego, gdy wysyłał go pod koniec lat trzydziestych do Polski?, jesli nie to podpowiem, aby rozmawiał z każdym, ale nie z endekami, gdyż tajemnicą poliszynela, było podwówczas, że właśnie endecy są usposobieni antyniemiecko, co było oczywiście bardzo racjonalnym stanowiskiem!. Możesz ironizować i podawać futorologiczne, kosmiczne przykłady, ale z faktami się nie dyskutuję!!!.

[ Dodano: 2008-07-22, 01:05 ]
Przed II Wojną Światową w niemieckich kołach politycznych powtarzano przysłowie Mit allen nur nicht mit Endeken
_________________
My katolicy najmocniej przepraszamy, że w 1984 roku był nieurodzaj orzeszków ziemnych w Gambonie Północnym... i za co jeszcze mamy przepraszać?
 
 
Michał Domański 
Wojewoda



Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 16777048
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-07-22, 19:13   

Endecja mówiła o niemieckim zagrożeniu nie dlatego, że Niemcami rządził Hitler (który zresztą bardzo się endekom podobał), tylko dlatego, że endecy programowo nienawidzą Niemiec, jakiekolwiek by one nie były.
 
 
Obywatel+świata 


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 38
Wysłany: 2008-07-22, 19:34   

To raczej nie było nowym odkryciem ...
jozi02 napisał/a:
Cytat:
Ale był proniemiecki i antyrosyjski. Jedyni, którzy cały czas konsekwetnie w Niemczech widzieli zagrożenie byłi narodowi-demokraci.


Po prostu szukali jakiegoś wspólnego wroga , na którego można wieszać psy , a to co się działo w Niemczech dało im tyko powody ...
_________________
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
 
 
Racjo Prawica
Aktywny wyborca



Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 135
Wysłany: 2008-07-22, 21:34   

Michał Domański napisał/a:
Endecja mówiła o niemieckim zagrożeniu nie dlatego, że Niemcami rządził Hitler (który zresztą bardzo się endekom podobał)

hitler podobał się skrajnym narodowcom z pod znaku ONR Falangi, i mniej ONR ABC, a także niezrzeszonym, oraz słowiańskim nacjonalistom, to jest Zadrugi niejakiego Stachniuka, a więc można tu powiedzieć, że "wujek malaraz" podobał się narodowym -radykałom, choć oczywiście nie wszystkim, a jak wiadomo, ten nurt, bardziej wyszedł od endecji organizacyjnie, aniżeli ideowo, to znaczy, że ruch narodowo-radykalny powstał w obliczu radykalizacji młodzieży endeckiej i buncie wobec zachowawczych działań działaczy SN. Natomiast wśród SN (Stronictwo Narodowe), oraz Młodzieży Wsdzechpolskiej, a więc endecji w najczystszej postaci ze świecą szukać, należy pochwał dla hitlerka, częściej wyłuszczali o nim nie pochlebne teksty między innymi suchej nitki na ustroju narodowo-socjalistycznym nie zostawił przewodniczący klubu SN w roku 1935 profesor Roman Rybarski, czy też profesor Stanisław Stroński, nawet należący do radykalnych działaczy SN awdokat dziadek Romana Giertycha Jedrzej Giertych pisał negatywnie o tym diable (hitlerku). Natomiast Dmowski, pisał o megalomani niemeickeij w negatywnym oczywiście wymiarze, a także o ateistycznym wymiarze rządów hitlerka. Naukowiec (antropolog), a zarazem czołowy, choć zapomniany endek dr Stojanowski wyśmiał teorie rasistowką niemieckich naukowców, uważjac ją, za brednie. Tak na marginesie, endecy (nie mylić z Zadrugą i ONR Falangą - którzy nie okreslali sibie jako endecja) nie byli w żadnym wypadku rasiastami, ich tzw. antysemityzm wyrastał z przyczyn gospodarczych i kulturowych, swiadczy o tym między innymi to, że żydzi czesto należeli do endecji!.
Faktem jest jednak, że często chwalono w ramach SN i MW poczynania Musolliniego, na przykład Niebudek (zapomniałem imienia) czołowy przedstawiciel palestry warszawskiej, endek, w swoich reportażach z państwa czarnych koszul. Jednakże w pisaniu o faszystowskich Włoszech, obok zalet (ład, dynamizm, sukcesy gospodarcze...), pisali endecy, o tym, że jest za mało swobód obywatelskich.
Ciekawostką, jest fakt, że żydzi w okresie międzywojennym mieli największe w II RP organizację narodową-radykalną - Bejtar, która liczyła i tu uwaga, aż 40 tysięcy młodzieży, którzy pozdrawiali się rzymskim salutem, a ich lider Żabotyński (żydowski bohater) powiedział i tu podwójna uwga, że narodowy-socjalizm, gdyby nie anytsemityzm, byłby w pełni do zaakceptowania. Ale proszę w tym momencie dać poprawkę na wskazówkę francuskiego profesora historii nomen omen żydowskiego pochodzenia, że wydarzenia nalezy oceniać, nie z naszej perspektywy, ale z tej w której owe wydarzenia się działy. Najlepszym przykładem na to jest pojęcie antysemityzm, które przed wojną nie tylko w Polsce miało zabarwienie neutralne, lub nawet pozytywne, a po wojnie (holokauście) już tylko negatywne. Tak samo należy z odpowiednim rozumem spojrzeć, na słowa Dmowskiego, w których chwali On z jaką skutecznieścią hitler pozbywa się w połowie lat 30 (Dmowski zginął 2 atycznia 1939 roku) żydów z niemieckiego handlu!.
Reasumując, hitler wcale nie był idolem wśród działaczy endeckich, to zbyt duże uproszczenie i nie majace potwierdzenia w faktach (artykułach, wypowidziach sejmowych), przejrzałem opinie przedwojennych endeków (jeszcze raz powtarzam, że nie chodzi mi o narodowych radykałów) i mogę z empiryzmem stwierdzić, że w swojej masie byli bardzo sceptycznie nastawieni do hitlerka
Obywatel+świata napisał/a:
Po prostu szukali jakiegoś wspólnego wroga , na którego można wieszać psy , a to co się działo w Niemczech dało im tyko powody ...

Nie, nie to miało zdecydowanie głębsze postawy, niż tylko widzi misie liderów endecji, że dzisiaj nie bedziemy "lubić" niemców, a jutro się zobaczy. Oczywiście że wspólny wróg jednoczy, o tym wiedzieli już starożytni, ale w tym przypadku wszystko zaczęło się na początku XX stulecia, kiedy to Dmowski dokonał zimnej kalkulacji geopolitycznej w której to doszedł do konstatacji, że należy obrać następujacą orientację: antyniemiecką i prorosyjską. Z tego powodu wielu się od niego odwróciło, ale historia pokazała, że to on miał rację, gdyż Niemcy stoją od nas wyżej cywilizacyjnie i stanowią tymczasem większe zagrożenie, od słowiańskej Rosji. Pogląd ten od 1907 roku, aż do wybuchu wojny był podstawą w polityce zagranicznej endecji.

[ Dodano: 2008-07-22, 22:35 ]
PS
ale żem się rozpisał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
My katolicy najmocniej przepraszamy, że w 1984 roku był nieurodzaj orzeszków ziemnych w Gambonie Północnym... i za co jeszcze mamy przepraszać?
 
 
Michał Domański 
Wojewoda



Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 16777048
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-07-23, 20:06   

Racjo Prawica napisał/a:
hitler podobał się skrajnym narodowcom z pod znaku ONR Falangi, i mniej ONR ABC, a także niezrzeszonym, oraz słowiańskim nacjonalistom, to jest Zadrugi niejakiego Stachniuka, a więc można tu powiedzieć, że "wujek malaraz" podobał się narodowym -radykałom, choć oczywiście nie wszystkim, a jak wiadomo, ten nurt, bardziej wyszedł od endecji organizacyjnie, aniżeli ideowo

Dobra dobra, nie tłumacz się. Nie od dziś wiadomo, że prawica jest zawsze czysta i nieskalana, a kto jej psuje opinię, ten automatycznie przestaje się do niej zaliczać.
Racjo Prawica napisał/a:
Ale proszę w tym momencie dać poprawkę na wskazówkę francuskiego profesora historii nomen omen żydowskiego pochodzenia

Nie używaj obcojęzycznych zwrotów, jeśli ich nie rozumiesz.
Racjo Prawica napisał/a:
Z tego powodu wielu się od niego odwróciło, ale historia pokazała, że to on miał rację

Niby jak pokazała?
Racjo Prawica napisał/a:
gdyż Niemcy stoją od nas wyżej cywilizacyjnie i stanowią tymczasem większe zagrożenie, od słowiańskej Rosji.

Oto najlepszy dowód, że endecja łączy się nierozerwalnie z głupotą - nonsensowne przekonanie, że z przynależności do tej samej grupy etnicznej cokolwiek dla nas wynika. Przypomnijmy, że z ostatnich dwustu lat ponad 150 spędziliśmy pod butem tej cudownie słowiańskiej Rosji - i jakoś nie było nam tam za dobrze, a nasze słowiańskie korzenie ani trochę tej sytuacji nie łagodziły.
 
 
Racjo Prawica
Aktywny wyborca



Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 135
Wysłany: 2008-07-23, 21:18   

Michał Domański napisał/a:
Niby jak pokazała?

Bardzo prosto, dzięki orientacji prorosyjskiej niemałej części działaczy odzyskaliśmy niepodległość, gdyby wszyscy wybrali postawę Piłsudskiego, czyli proaustriacka, byłoby by ciężej ją wywalczyć. Wystarczy przytoczyć co powiedział ówczesny premier wielkiej Brytani Dawid Lyod George na konferencji w Wersalu, która de iure ustanawiała nowy ład powojenny w europie - że Polska nie może być niepodległa, przecież legiony walczyły po stronie austriackiej. A przecież Niemcy i Austria po wojnie należały do państw przegranych i kto z nimi trzymał źle skończył, wystarczy przeanalizować traktaty pokojowe z lat 1919-23 podpisane z przymierzeńcami tych państw (Węgry, Bułgaria...) - mieli ubytki terytorialne, odszkodowania i tak dalej i tym podobnym. Natomiast dzięki geniuszowi Dmowskiego udało się komisję ds. spraw Polskich pod przewodnictwem szanownego francuza (zapomniałem jego nazwiska) przekonać, że nie mała część naszego narodu szanse upatrywała i walczyła w odzyskaniu niepodległości w orientacji francusko-rosyjskiej, a więc, że Polska zgodnie ze stanem faktycznym była po stronie państw zwycięskich i udało się!. Dmowski w swoim elokwetnym wystąpieniu wspominał o działalności w dumie rosyjskiej wraz z Wiktorem Jarońskim, a armii Hallera, liczącej w szczytowym momencie, aż 80 tysięcy zołnierzy, niestety owa armia błękitna, została pominięta przez historiografię (cenzurę) II RP, "dzięki" sanacji, a później w PRL, przez to jest nie znana ogółu obywateli.
Po za tym z perspektywy czasu łatwo doszczegalny jest fakt, że w wielkopolsce, a więc w miejscu zaboru germanizacji niemieckiej sukcesy (wykup ziemi, zniemczanie, wynarodowienie, obce zakłady, silne represje, HaKaTa - prężna organziacja, która z całą bezwględnością tępiła polskość) były o wiele większe, niż w zaborze rosyjskim. Przez to Dmowski doszedł do słusznego stwierdzenia, że z racji skutecznych działań Niemców, należy przybrać kurs stricte anytniemiecki, gdyż to oni są groźniejszym wrogiem, a Rosjanie, nigdy pod wględem cywyilizacyjnym nie prześcigną naród polski, więc nie są w stanie nas wynarodowić. Gdyż w kwestiach narodowościowych nie stosuję się teori Kopernika, że gorszy pieniądz wypiera dobry, wręcz na odwrót.
Wreście, że taki kurs w geopolityce był skuteczny potwierdzają, również rok 1939 roku, gdyż to Niemcy wywołali II wojnę światową, gdyż jak to pisał Dmowski we krwi mają Drag nach osten - parcie na wschód. I że nigdy nie zrezygnują ze Śląska, Gdańska i tak dalej. I miał rację widząc w Niemcach naszego największego wroga, fakty historyczne sa po jego stronie
Michał Domański napisał/a:
Oto najlepszy dowód, że endecja łączy się nierozerwalnie z głupotą - nonsensowne przekonanie, że z przynależności do tej samej grupy etnicznej cokolwiek dla nas wynika. Przypomnijmy, że z ostatnich dwustu lat ponad 150 spędziliśmy pod butem tej cudownie słowiańskiej Rosji - i jakoś nie było nam tam za dobrze, a nasze słowiańskie korzenie ani trochę tej sytuacji nie łagodziły.

Widzę, że nie rozumiesz poczynań endeckich, bo wszystko rozumiesz na opak. To, że wspomniałem, że Rosja jest słowiańska, miałem na myśli to, że Dmowski nisko oceniał zdolności organizacyjne słowian (nie był słowinofilem, ba on był też krytyczny wobec narodu polskiego - był realistą, w najlepszym znaczeniu tego słowa), a więc ich postepy w rusyfikacji poprzez w jakimś stopniu anarchię ich poczynań nigdy nie będą tak skuteczne jak karnie nastawionych niemców, gdyż dla nich rozkaz to rozkaz. I to pokazuję nie głupotę, jak twierdzisz endecji, ale mądrość i analityczny umysł Dmowskiego. Podsumując Dmowski nie liczył wcale na lepsze traktowanie Polaków przez Rosjan z racji wspólnego pochodzenia - jak w ogóle mogłeś tak pomyśleć :?: . Dmowski z racji tego, że urodził się wychowywał i uczył pod zaborem rosyjskim miał wiele powodów by ich nie nawidzieć. Na przykład zoorganizował w 1891 roku nielegalne obchody rocznicy konstytucji 3 maja, za co siedział w rosyjskim więzieniu, czesto był w szkole karany za swoje poglądy. Ponadto w swoich pracach pisał, że Polska w swojej historii najczęściej bili się z Rosją właśnie, był śiwadom tego wszystkiego, ale On ocneiał wszelkie sprawy nie emocjami (bo wtedy musiał by być antyrosyjskim), ale zaciskał czesto zęby i posługiwał się tylko rozumem i wtedy muisał być prorosyjski, bo tego wymagał interes narodowy, a Dmowski myslał globalnie nie ograniczał się tylko do swojego zaboru, jak to robili mu potomni.
Michał Domański napisał/a:
Dobra dobra, nie tłumacz się. Nie od dziś wiadomo, że prawica jest zawsze czysta i nieskalana, a kto jej psuje opinię, ten automatycznie przestaje się do niej zaliczać

No przecież napisałem 41 wersów bez emotikonów (można by napisać ich 2000), które jednoznacznie w swojej wymowie udowadniają, że endecja nie popierała "wujka malarza". I nie ma to nic wspólnego z heroiczną obroną dobrego imienia prawicy, ale prawdy. A tak na marginesie mógłbyś się trochę bardziej wysilic
_________________
My katolicy najmocniej przepraszamy, że w 1984 roku był nieurodzaj orzeszków ziemnych w Gambonie Północnym... i za co jeszcze mamy przepraszać?
 
 
Michał Domański 
Wojewoda



Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 16777048
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-07-23, 21:44   

Racjo Prawica napisał/a:
Bardzo prosto, dzięki orientacji prorosyjskiej niemałej części działaczy odzyskaliśmy niepodległość, gdyby wszyscy wybrali postawę Piłsudskiego, czyli proaustriacka, byłoby by ciężej ją wywalczyć. Wystarczy przytoczyć co powiedział ówczesny premier wielkiej Brytani Dawid Lyod George na konferencji w Wersalu, która de iure ustanawiała nowy ład powojenny w europie

De iure a de facto to dwie różne sprawy. Gdyby nie Piłsudski, to Dmowski byłby w Wersalu co najwyżej obserwatorem. To po pierwsze, a po drugie - gdyby wszyscy przyjęli postawę Dmowskiego, to o niepodległości najpewniej w ogóle by nie było mowy. W sytuacji, gdy większość ówczesnych ziem polskich była pod zaborem rosyjskim, walka z Rosją była konieczna, żeby odzyskać niepodległość.
Racjo Prawica napisał/a:
Po za tym z perspektywy czasu łatwo doszczegalny jest fakt, że w wielkopolsce, a więc w miejscu zaboru germanizacji niemieckiej sukcesy (wykup ziemi, zniemczanie, wynarodowienie, obce zakłady, silne represje, HaKaTa - prężna organziacja, która z całą bezwględnością tępiła polskość) były o wiele większe, niż w zaborze rosyjskim. Przez to Dmowski doszedł do słusznego stwierdzenia, że z racji skutecznych działań Niemców, należy przybrać kurs stricte anytniemiecki, gdyż to oni są groźniejszym wrogiem, a Rosjanie, nigdy pod wględem cywyilizacyjnym nie prześcigną naród polski, więc nie są w stanie nas wynarodowić.

W okresie walki o niepodległość to może i miało sens, ale po jej wywalczeniu natychmiast się zdezaktualizowało. Endecja jednak tego nie zauważyła, co jest kolejnym dowodem jej tępoty.
Racjo Prawica napisał/a:
Wreście, że taki kurs w geopolityce był skuteczny potwierdzają, również rok 1939 roku, gdyż to Niemcy wywołali II wojnę światową

Do spółki z Rosją.
Racjo Prawica napisał/a:
No przecież napisałem 41 wersów bez emotikonów (można by napisać ich 2000), które jednoznacznie w swojej wymowie udowadniają, że endecja nie popierała "wujka malarza".

...a jeśli popierała, to to nie była endecja, tylko jeden z jej nurtów, który tak naprawdę wcale endecki nie był, bo endek popierający Hitlera to nie endek. Mów do mnie jeszcze.
 
 
Racjo Prawica
Aktywny wyborca



Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 135
Wysłany: 2008-07-24, 00:49   

Michał Domański napisał/a:
De iure a de facto to dwie różne sprawy. Gdyby nie Piłsudski, to Dmowski byłby w Wersalu co najwyżej obserwatorem.

Bzdury, możesz rozwinąć rozwinąć - o co Ci chodzi?
Michał Domański napisał/a:
po drugie - gdyby wszyscy przyjęli postawę Dmowskiego, to o niepodległości najpewniej w ogóle by nie było mowy. W sytuacji, gdy większość ówczesnych ziem polskich była pod zaborem rosyjskim, walka z Rosją była konieczna, żeby odzyskać niepodległość.

Nie prawda :!: , ty chyba nie interesujesz się historią, bo w ogóle nie czujesz tematu
Michał Domański napisał/a:
W okresie walki o niepodległość to może i miało sens, ale po jej wywalczeniu natychmiast się zdezaktualizowało. Endecja jednak tego nie zauważyła, co jest kolejnym dowodem jej tępoty.

W tym punkcie owszem germanizacja wraz z odzyskaniem niepodległości siłą rzeczy ustała, choć należy wspomnieć o pewnych incydentach między innymi kto pisał w Gdańsku na barach jak nie niemcy "zakaz wstępu dla psów i polaków"?, kto wyrzucał z uczelni w Gdańsku jak nie niemieccy profesorowie polskich studentów?. Oczywiście to były zdarzenia marginalne i endecja zdawała sobie sprawę z tego, ale to nie znaczy, że myśl antyniemiecka straciła sens, zobacz rok 1939 rok i wcześniejsze wydarzenia, jak antypolskie wypowiedzi hitlerka, albo prowokację gliwicka.
Michał Domański napisał/a:
Do spółki z Rosją.

No, ale duchem sprawczym całej tej "imprezy" nazywanej II wojną światową byli Niemcy
Michał Domański napisał/a:
...a jeśli popierała, to to nie była endecja, tylko jeden z jej nurtów, który tak naprawdę wcale endecki nie był, bo endek popierający Hitlera to nie endek. Mów do mnie jeszcze.

Nie rozsmieszaj mnie twierdzeniem, że ruch narodowo-radykalny był w latach 30 jednym z nurtów narodowej demokracji (spójrz na etymologię tych ideologii). Przecież ci pierwsi tj. ONR powstał w opozycji do tych drugich (choć zaznaczam, że nawet ONR gremialnie nie popierało hitlerka). ONR, czyli Obóz Narodowo Radykalny to endecja? :roll: . Każdy dobrze wie, że ten obóz był o posmaku faszystowskim i zwalczał Żydów fizycznie - bardzo brutalnie. Endecja owszem deprecjonowała Żydowskie wpływy, ale zawsze prawnie, a nie fizycznie! w przeciwieństwie do ONR szanowała parlamentaryzm i wolny rynek, zaś ONR chciał dyktatury, oraz etatyzmu. Jednakże nie zauważasz, że przed drugą wojną światową najważniejszym chyba znakiem rozpoznawczym każdej parti, albo stowarzyszenia było opowiedzenie za orientacją w polityce zagranicznej. Obóz był skłonny do ugody z Niemcami (oczywiście jest to kwestia bardzo złożona), a endecja taką ewentualność odrzucała już w przedbiegach. W Obozie Wielkiej Polski działało jak podaje źródło ok. 200 tysięcy, a w ONR zarównow ABC i Falandze ok. 10 tysięcy, czyli 10 % endeków. Nic z tego część ONR-owców nigdy nie było w Obozie. A grupka z OWP, która wstąpiła do ONR z czasem z niego wystąpiła jak np. Mosdorf, czy Wasiutyński, a więc wszystko jasne można by długo o tym pisać i pisać merytorycznie udowadniając że to nie nasza (endecka) tradycja ( polecam np. wstęp do książki J. Pilacińskiego "Narodowe Siły Zbrojne" napisany przez J. Giertycha w którym naświetla tą sprawę bardziej szczegółowo), ale to nie czas ani miejsce. Nie neguje jednak faktu że jakaś na szczęście niezbyt liczna grupa ludzi, która tkwiła w Obozie Wielkiej Polski pokazała swoje prawdziwe ( radykalne ) oblicze pod koniec lat trzydziestych aktywnie działając w Obozie Narodowo-Radykalnym. Z pomocą przychodzi mi (raczej nie porzychylny endecji ) Olaf Bergman który piszę " Przez pojęcie Narodowej Demokracji rozumiem szeroko pojmowany obóz narodowy ( Liga Narodowa, Związek Ludowo - Narodowy, Stronnictwo Narodowe i Obóz Wielkiej Polski )". A więc nie wymienia Obozu Narodowo - Radykalnego!.
Ponadto gdy jakiś endek chwalił hitlerka to jest nadal endekiem, czy ja coś przeciwnego kiedyś twierdziłem, chcę jedynie podkreślić, że jedna jaskółka wiosny nie czyni i nie można z tego czynić normy wśród przedwojennych endeków, bo nie było by to uczciwe, ale co ważniejsze zgodne z prawdą.
Aha i jeszcze jedno parokrotnie użyłeś w stosunku do endecji inwektyw w stylu "tępota", na co mojej zgody być nie może. Musisz wiedzieć, że endecja gromadziła wspaniałych intelektualistów, artystów i wielu ludzi uczciwych, oraz honorowych, nazywanie ich w ten sposób jest karygodne, w ten spsosób leczysz swoje kompleksy?
_________________
My katolicy najmocniej przepraszamy, że w 1984 roku był nieurodzaj orzeszków ziemnych w Gambonie Północnym... i za co jeszcze mamy przepraszać?
 
 
Michał Domański 
Wojewoda



Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 16777048
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-07-24, 20:04   

Racjo Prawica napisał/a:
Bzdury, możesz rozwinąć rozwinąć - o co Ci chodzi?

O to mi chodzi, że gdyby Piłsudski nie wywalczył niepodległości, to Dmowski nie miałby po co jechać do Wersalu.
Racjo Prawica napisał/a:
ty chyba nie interesujesz się historią, bo w ogóle nie czujesz tematu

Zatem pomóż mi go poczuć i wytłumacz, w jaki sposób mieliśmy odzyskać niepodległość bez walki z Rosją, jeśli gros naszych ziem było pod jej zaborem.
Racjo Prawica napisał/a:
W tym punkcie owszem germanizacja wraz z odzyskaniem niepodległości siłą rzeczy ustała, choć należy wspomnieć o pewnych incydentach między innymi kto pisał w Gdańsku na barach jak nie niemcy "zakaz wstępu dla psów i polaków"?, kto wyrzucał z uczelni w Gdańsku jak nie niemieccy profesorowie polskich studentów?. Oczywiście to były zdarzenia marginalne i endecja zdawała sobie sprawę z tego, ale to nie znaczy, że myśl antyniemiecka straciła sens, zobacz rok 1939 rok i wcześniejsze wydarzenia, jak antypolskie wypowiedzi hitlerka, albo prowokację gliwicka.

Problem w tym, że ta "myśl" trzymała się i bez Hitlera; trzyma się zresztą do dziś, choć stosunki polsko-niemieckie zmieniły się całkowicie.
Racjo Prawica napisał/a:
No, ale duchem sprawczym całej tej "imprezy" nazywanej II wojną światową byli Niemcy

Niemcy pierwsi ją zaczęli, ale Rosja była "duchem sprawczym" w takim samym stopniu. Stalinowi zależało na wojnie nie mniej niż Hitlerowi.
Racjo Prawica napisał/a:
Nie rozsmieszaj mnie twierdzeniem, że ruch narodowo-radykalny był w latach 30 jednym z nurtów narodowej demokracji (spójrz na etymologię tych ideologii). Przecież ci pierwsi tj. ONR powstał w opozycji do tych drugich

To, że skrajna prawica uwielbia się kłócić między sobą i dzielić na sto odłamów, z których każdy uważa się za coś całkowicie odmiennego od całej reszty, to też żadna nowość.
Racjo Prawica napisał/a:
Aha i jeszcze jedno parokrotnie użyłeś w stosunku do endecji inwektyw w stylu "tępota", na co mojej zgody być nie może.

Twoja zgoda niespecjalnie mnie interesuje, nie zamierzam ukrywac swoich poglądów.
Racjo Prawica napisał/a:
Musisz wiedzieć, że endecja gromadziła wspaniałych intelektualistów, artystów i wielu ludzi uczciwych, oraz honorowych

Musisz wiedzieć, że komuna gromadziła dziesięć razy więcej intelektualistów, artystów itd. niż endecja - co jakoś nie przeszkadza Ci dawać wyraz swojemu negatywnemu stosunkowi do niej. Nie widzę zatem powodu, dla którego ja mam się litować nad endecją.
 
 
Racjo Prawica
Aktywny wyborca



Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 135
Wysłany: 2008-07-24, 21:39   

Michał Domański napisał/a:
Musisz wiedzieć, że komuna gromadziła dziesięć razy więcej intelektualistów, artystów itd. niż endecja - co jakoś nie przeszkadza Ci dawać wyraz swojemu negatywnemu stosunkowi do niej. Nie widzę zatem powodu, dla którego ja mam się litować nad endecją

Z tą jedną (kluczową) różnicą, że do PZPR, ludzie zapisywali się z przyczyn koniunkturalnych, z przymusu, z przypadku, natomiast, do Endecji przed rokiem z 1939 roku, należeli ludzie ideowi, którzy często byli prześladowani za swoje poglądy np. świetnie wykształcony i mający nowoczesne poglądy na wojsko generał Rozwadowski (więziony, zmarł w niejasnych okolicznościach w więzieniu), albo profesor Ignacy Chrzanowski, zwolniony z uczelni za swoje poglądy. Więc nie zapomnijmy, że w PRL partia rządzaca, czyli PZPR przyciagała ludzi wszystkich, którzy w ówczesnym państwie się wybijali ponad przeciętność, bo inaczej nie mogli by w ogóle zaistnieć.
Michał Domański napisał/a:
Racjo Prawica napisał/a:
Aha i jeszcze jedno parokrotnie użyłeś w stosunku do endecji inwektyw w stylu "tępota", na co mojej zgody być nie może.

Twoja zgoda niespecjalnie mnie interesuje, nie zamierzam ukrywac swoich poglądów.

Ale ja nigdy, choć nie zgadzm się z nimi nie powiem do członków przedwojennego PPS, "tępaki", mimo wszystko mam do nich szacunek!, ale to kwestia kultury. A swoje poglądy można przedstawiać w bardziej cywilizowany sposób!.
Michał Domański napisał/a:
To, że skrajna prawica uwielbia się kłócić między sobą i dzielić na sto odłamów, z których każdy uważa się za coś całkowicie odmiennego od całej reszty, to też żadna nowość.

Nie twórz własnych teorii, bo każdy rozgarnięty historyk, ewentualnie politolog, stwierdzi, iż ONR nie było odłamem endecji, jak to ująłeś.
Michał Domański napisał/a:
O to mi chodzi, że gdyby Piłsudski nie wywalczył niepodległości, to Dmowski nie miałby po co jechać do Wersalu.

Taaaa Piłsudski odzyskał niepodległość, mów mi jeszcze, to mit, który nie ma żadnego potwierdzenia w faktach historycznych :razz:
Michał Domański napisał/a:
Zatem pomóż mi go poczuć i wytłumacz, w jaki sposób mieliśmy odzyskać niepodległość bez walki z Rosją, jeśli gros naszych ziem było pod jej zaborem.

Daj poprawkę na bardzo ważną kwestię, przez te walki z Rosją mogliśmy nie odzyskać niepodległość, trzeba było (jak Dmowski słusznie twierdził) wszystkie żywotne siły narodu skierować przeciwko Austrii i Niemcom, u boku Rosji i Francji. Na szczeście tą idee realizowała błekitna armia Hallera, która w szczytowym momencie liczyła 80 tyś. żołnierzy.
Michał Domański napisał/a:
Problem w tym, że ta "myśl" trzymała się i bez Hitlera; trzyma się zresztą do dziś, choć stosunki polsko-niemieckie zmieniły się całkowicie.

Dlaczego myśl w tym kontekście piszesz w cudzysłowiu, przecież Dmowski jako pierwszy polityk, stworzył myśl geopolityczną z prawdziwego zdarzenia w swojej książce (chyba) z 1907 roku "Niemcy, Rosja, a Kwestia Polska", szczegółowo nakreslił jak mamy postępować, aby odzyskać niepodległość i jego tezy sprawdziły się pisząc kolokwialnie co do joty. A orientacja antyniemicka, była aktualna do roku 1939 roku. O obecnych realiach nie rozmawiajmy bo to odrębny temat.
_________________
My katolicy najmocniej przepraszamy, że w 1984 roku był nieurodzaj orzeszków ziemnych w Gambonie Północnym... i za co jeszcze mamy przepraszać?
 
 
Michał Domański 
Wojewoda



Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 16777048
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-07-25, 20:14   

Racjo Prawica napisał/a:
Z tą jedną (kluczową) różnicą, że do PZPR, ludzie zapisywali się z przyczyn koniunkturalnych, z przymusu, z przypadku, natomiast, do Endecji przed rokiem z 1939 roku, należeli ludzie ideowi

W PZPR też nie brakowało ideowców, przynajmniej przez pewien czas.
Racjo Prawica napisał/a:
Ale ja nigdy, choć nie zgadzm się z nimi nie powiem do członków przedwojennego PPS, "tępaki", mimo wszystko mam do nich szacunek!, ale to kwestia kultury. A swoje poglądy można przedstawiać w bardziej cywilizowany sposób!.

To rzekłszy, Racjo Prawica wstawił sobie w awatarek glana depczącego "niesłuszny" symbol, żeby mi pokazać, w jaki sposób cywilizowani ludzie demonstrują swoje poglądy. Wybacz, ale raczej pozostanę przy swoim niekulturalnym sposobie.
Racjo Prawica napisał/a:
Nie twórz własnych teorii, bo każdy rozgarnięty historyk, ewentualnie politolog, stwierdzi, iż ONR nie było odłamem endecji, jak to ująłeś.

Przypomnijmy może, że to Ty sam wyjechałeś tu z ONR-em w odpowiedzi na moją wypowiedź o endecji, w której to wypowiedzi w ogóle nic na temat ONR nie było. Zatem sam sobie przeczysz.
Racjo Prawica napisał/a:
Taaaa Piłsudski odzyskał niepodległość, mów mi jeszcze, to mit, który nie ma żadnego potwierdzenia w faktach historycznych

Jasne, podobnie jak komuny nie obalił Wałęsa, tylko Kaczyńscy. To też nic nowego.
Racjo Prawica napisał/a:
Daj poprawkę na bardzo ważną kwestię, przez te walki z Rosją mogliśmy nie odzyskać niepodległość, trzeba było (jak Dmowski słusznie twierdził) wszystkie żywotne siły narodu skierować przeciwko Austrii i Niemcom, u boku Rosji i Francji. Na szczeście tą idee realizowała błekitna armia Hallera, która w szczytowym momencie liczyła 80 tyś. żołnierzy.

Aha, czyli "wszystkie żywotne siły narodu" liczyły wtedy 80 tys. ludzi? Strasznie wyniszczony musiał być nasz naród. Ale żarty na bok - przestań mi mydlić oczy endecką propagandą i odpowiedz na zadane pytanie: Jak mieliśmy odzyskać niepodległość bez walki z Rosją? Proszę bez wykrętów i bez zachwytów nad Dmowskim.
Racjo Prawica napisał/a:
Dlaczego myśl w tym kontekście piszesz w cudzysłowiu, przecież Dmowski jako pierwszy polityk, stworzył myśl geopolityczną z prawdziwego zdarzenia

Kiedy ją tworzył, to może faktycznie była myśł przez duże "m", ale po pierwszej wojnie światowej geopolityka się zmieniła diametralnie, więc uporczywe trwanie endecji przy tej myśli było, łagodnie i kulturalnie mówiąc, nie za mądre.
Racjo Prawica napisał/a:
w swojej książce (chyba) z 1907 roku "Niemcy, Rosja, a Kwestia Polska", szczegółowo nakreslił jak mamy postępować, aby odzyskać niepodległość i jego tezy sprawdziły się pisząc kolokwialnie co do joty.

Można konkretniej? Jakie to były tezy?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
System reklamy Test

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group