Jestem nowym użytkownikiem i chicąłbym się z wami podzielić moimi odczuciami/spostrzeżeniami na temat poglądów a w zasadzie ANTYROSYJSKIEJ PROPAGANDY która też jest niestety uprawiana Przez UE,w tym Polskę oraz Stany Zjednoczone.Moje OBIEKTYWNE opinie i poglądy na temat Rosji Putina i jego wpływu na Rosjan będę starał się opisać dość dosadnie odwołując się do często powtarzanych jak mantrę NIEPRAWDZIWYCH STWIERDZEŃ na temat Rosji.Zaznacza mże nie jestem zwolennikiem Putina i jest on dla mnie po prostu przestępcą który bardzo brutalnie łamie prawa międzynarodowe.Tak więc Zaczynamy:
1.w europejskich i Polskich mediach w czasie nasilenia wojny na ukrainie często w reportażach wmawaino nam że dalsza eskalacja tego konfilku doprowadzi gospodarkę Rosyjską na skraj zapaści a Rosja jako kraj zbankrutuje.W "rzeczpospolitej" przeczytałem nawet takie zdanie "ten Konflikt doprowadzi do bankructwa jeden z krajów-i na pewno nie będize to Ukraina".Otóż moi drodzy jest to jedna z większych bzdur jaką głoszą zachodnie media-ROsija jest na tyle silnym gospodarczo krajem,ma na tyle wystarczające rezerwy walutowe iż może prowadzić wojnę na Ukrainie praktycznie w nieskończoność,a sankcje które rzekomo miały doprowadzić do zapaści Rosyjską gospodarkę okazały się ledwo kapiszonem który Putin przekuł...w swój sukces,w tej chwili Stany otwarcie zapowiadają zrezygnowanie z sankcji dla Rosji które nie wyrządziły jej oczekiwanych przez zachód szkód i TYLKO WZMOCNIŁY POZYCJĘ PUTINA.Pozatym po zajęciu zachodniej Ukrainy Rosja ewentualne straty zrekompensuje sobie w jakiś sposób zagarnięciem Ukraińskich rafinerii i eksploatacją ekonomiczną tych terenów.Jendym słowem mowiąc 1:0 dla Putina."Sankcje są dokuczliwe dla Rosjan bo wszystko drożeje w zastraszającym tempie"-tak pewnie ceny w Rosji poszły w górę ale Rosjanom to specjalnie nie dokuczyło-oni uważają że to jest cena jaką trzeba zapłacić za odrodzenie się Rosji po latach upokorzeń jako supermocarstwa i bez większego biadolenia to przeboleją.Merkel myślała że skoro ceny pójdą w górę to ludzie powiedzą-"to wina Putina,rozpętał konflikt na ukrainie i przez niego wszystko drożeje"-Oj Europa i Stany bardzo się pomyliły myśląc w ten sposób.
2."Po przyłączeniu Krymu do Rosji,zapowiedziano podniesienie płac i emerytur oraz wprowadzenie rubla,tylko co z tego skoro ceny też pójdą w górę"-w reportażu w "wiadomościach" próbowano w ten sposób stwierdzić że na krymie wcale się nie polepszy i nadal ludzie będą żyli tak samo biednie jak na Ukrainie.Otóż JEST TO NIEPRAWDA.Po aneksji Krymu płace i emerytury zostały podniesione,ceny zapewne też wzrosły ale nie zmiena to fakty że sytuacja materialna ludzie tam meiszkających SIĘ POLEPSZYŁA.Oczywistym jest że mając rosyjską pensję i rosyjskie ceny człowiek ZARABIA WIĘCEJ i żyje na wyższym poziome niż przy ukraińskich cenach i ukraińskeij pensji.Rosja jest znacząco bogatszym i lepiej rozwiniętym krajem niż Ukraina dlatego poziom zycia ludzi na Krymie teraz się poprawi.
3."Polska musi zacieśnić sojusz z nato i rozlokować na swoim terenie systemy obrony przeciwrakietowej,musmy być przygotowani na ewentualny atak Rosji na Polskę ponieważ Putin to szaleniec i skoro zajął Ukrainę to może zająć też Polskę".Większej bzdury lansowanej przez europejskie i Polskie media już chyba nie słyszałem.Putin oczywiście może zaatakować Polskę,może sobie nawet zrzucić tu bombę ale tego nie zrobi ponieważ JEST TO BEZ SENSU I NIE LEŻY W INTERESIE ROSJI.Rosja utraciła jakiekolwiek strefy wpływów w Polsce po wstąpieniu naszego kraju do UE,nie jesteśmy dla Rosji interesującym krajem pod żadnym względem,rosjanom nie zalezy na jakiejkolwiek współpracy gospodarczej w Polsce i co najważniejsze-LUDNOŚC W POLSCE NIE JEST NASTAWIONA PROROSYJSKO.Zgodzę się z Rosjanami że Polacy to rusofobii i jest to dla mnie w pełni normalne iz rozumiałe-sam jestem rusofobem bo ciężko nim nie być kiedy minister spraw zagranicznych Rosji mówi że ponosimy odpowiedzilnośc za wybuch 2 wojny światowej,ciężko nie być rusofobem kiedy większość Rosjan popiera Putina i de facto zgadza się z jego poglądami na temat naszego kraju,trudno nie być rusofobem kiedy Rosjanie bagatelizują zbrodnie w katyniu albo wkroczenie wojsk radzieckich do naszego kraju nazywają "wyzwoleniem Polski".Po takich wypowiedziach każdemu Polakowi nóż się w kieszeni otwiera.Putin zaatakował Ukrainę bo około POŁOWA UKRAIŃCÓW JEST NASTAWIONA PROROSYJSKO i chciałaby żyć w Rosji.Obiektywnie rzecz mówiąc nie potrzebujemy żadnej obrony rakietowej,manewrów i wojsk przy wschodniej granicy.Ze strony Rosji nie musimy się niczego obawiać-nigdy nas nie zaatakuje.
Resztę dopiszę później.Na tą chwilę podzielcie się swoimi opiniami i powiedzcie czy zgadzacie się z moim postrzeganiem spraw
Też uważam że obrony rakietowej i Amerykanów w Polsce nie potrzebujemy. I tak nas oleją jak Ruscy się wkurzą i wkroczą do Polski. Nikt nie myśli o zwykłych rodzinach które maja to wszystko gdzieś i chcą sobie normalnie spokojnie żyć
w 1i 2 punkcie całkowicie cię popieram natomiast co do putina to nie jest większym zbrodniarzem niz obama i jego poprzednicy(bush senior niepotrzebne wojny w iraku i afganistanie kontynuowanie ich przez następców) każda wojna niesie za sobą zbrodnie. ukraina jest tak skorumpowanym krajem ze putin mógłby ją kupić .może dlatego wysłał wojsko bo było taniej. jeśli chodzi o sojusze to zbyt szybko zapominamy historie (sojusze z francją i anglią ) albo się jej nie uczymy i nie wyciągamy wniosków a tak na marginesie ( wyłączając polityków ) to zwykli rosjanie , ukraińcy to wspaniali ludzie i gdyby nie brudna polityka na pewno żyło by nam się lepiej i spokojniej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach