[Misza]

Dużo nasłuchaliśmy sie o tym od obecnych rządzących, że życie publiczne musi być przejrzyste, że trzeba ujawnić przeszłość, że agenci muszą zostać rozpoznani. Wszystko to było piękne dla przeciętnego młotkowego wyborcy PiSu. Ale co się stało, gdy przyszło do konkretów? Po klęsce ustawy lustracyjnej - któregoś z kolei pomysłu PiSu pisanego na kolanie, który został obalony przez Trybunał Konstytucyjny - pozostała jedna możliwość - OTWORZYĆ ARCHIWA. I tutaj nagle widać ogromny zwrot PiSu. PO chce otworzyć, LPR chce otworzyć, ba - nawet SLD chce otworzyć. Co jest w tych archiwach, że PiS boi się utracić kontrolę nad kolejnością i wybiórczością ujawniania teczek? Czyżby całe gadania o agentach sprowadzało się jedynie do chęci przejęcia kontroli nad IPN?
Szanowni wyborcy PiSu - CZEGO SIĘ BOICIE??

[Forum Bot]

[-PuS-]

To jest kolego polityka.Walka jest o utrzymanie się u władzy. To oczywiste. I teraz niby wszyscy chcą otwarcia archiwów. Ale... po pierwsze nie bardzo to się PiS opłaca. Strzelać trzeba celnie. A jak się otworzy na żywioł to jak to na wojnie padnie trochę ludności cywilnej. Ogólny chaos.

[Gość]

no chcecie wygrac ale gracie ludzmi a nie wszyscy oskarzeni sa winni. Ciekawe co by zrobil pis jakby nagle wyszlo na jaw ze pare osob od nich bylo agentami,hehe.

[-PuS-]

Bo są i kaczki to wiedzą. Jakieś straty muszą być nie ?

[Gość]

co ty gadasz, moim zdaniem graja ludzmi i tyle, powinni to wkoncu ujawnic zeby ludzie dowiedzieli sie kto wspolpracowal i w jaki sposob a osoby ktore podczas przesluchiwan ludzi bily itp powinny zostac oskarzone i podane do sadu i na tym powinna sie sprawa raz na zawsze skonczyc!

[macias]

[-PuS-]

Zgadzam się całkowicie.

[Gość]

no chyba logiczne ze jak otworzy sie archiwa to kazdy bedzie mogl zajzec do nich lacznie z ludzmi ktorzy byli bici itp ich rodziny. Wiec logiczne ze wtedy gdy dowie sie co i jak bedzie mogl zlozyc pozew do sadu. Narazie PiS sie bawi ludzmi

[-PuS-]

Dalej powtarzam. Otwarcie archiwów jest ostatecznością dla PiS. To będzie konieczne, ale całkiem niepolityczne. Kiedyś to zrozumiesz.

[Misza]

To że to jest walka polityczna to doskonale rozumiem. Po sto razy mówiliśmy przecież, że chodzi jedynie o władzę i wykorzystanie archiwów dla własnych celów. Pytam się natomiast wyborców PiSu po co było to całe wasze pieprzenie frazesów o sprawiedliwości dziejowej, o wolnej i niepodległej Polsce i inne bzdury. Wyście w to wierzyli, a kiedy okazuje się, że zostaliście zrobieni bez mydła to wtedy udajecie - "taki był plan". Żałosne.

[-PuS-]

Ja w to wierzę. Mamy pierwszy niepodległy rząd. Fakt kaczki są kontrowersyjne ale nawet Marszałek był. Cel uświęca środki.

[Misza]

[rupert]

Kaczyńscy i cały ten PiS to olbrzymi populistyczny balonik -tak w polityce działali zawsze i dobrze ich okreslił Wałesa -mali ludzie. To populizm czystej wody i parcie na władze. Archiwa SB sa potrzebne jako bron polityczna - kim i czym beda straszyli przeciwników i społeczeństwo? Czy nikomu nie znudziło sie jak kolejny polityk PiS informuje, ze ma "porazajace" wiadomości ale dla dobra nas wszytskich nie moze nic upublicznić?
Gdyby nie lustacja, walka z esbekami to by zostało kaczorko? Nic musieli by sie wziąśź za gospodarkę, reformy a na tym sie nie znaja.

[Gość]

PiS nie boi się otwarcia teczek jako takich, ale utraty narzędzia władzy. Kontrolując teczki to PiS "strzela" do innych, jeśli zaś całe archiwum zostanie opublicznione, wszyscy inni dostaną po swoim pistolecie.

[Gość]

Po raz pierwszy popieram Leppera - albo otworzyć archiwa albo spalić je i mieć święty spokój.